Istnieje domniemanie graniczące, poniekąd z pewnością, że w mitologii pradawnych Słowian, wyrósł również szczep, wzięty z pradawnego archetypu, symbolizującego mitycznych bliźniaków. Istnieli prawie we wszystkich panteonach, wyrosłych z prapoczątków kultury indoeuropejskiej. W mitologii słowiańskiej nosili imiona Lel i Polel. Historycy nie są zgodni, czy Dioskurowie stanowili boską parę braci, czy też byli medium niższego rzędu; np. demony.
Niestety poza poszlakami i etymologicznymi spekulacjami nie istnieją prawie, fizyczne poświadczenia kultu braci. Jako jedyny dowód w sprawie można przywołać znalezisko dokonane u schyłku lat sześćdziesiątych XX wieku na wyspie Fischerinsel, leżącej na jeziorze Tollensesee w Meklemburgii. W dawnych wiekach znajdowało się tam centrum kultowe słowiańskich Wieletów z ośrodkiem w słynnej Radgoszczy. Niemiecki archeolog Adolf Hollnagel odkopał dwie figury z drewna. Co znamienne wykonane z drewna dębowego, szczególnie cenionego przez ówczesnych. Figury przedstawiają dwóch mężczyzn złączonych jak bliźnięta syjamskie. Uważa się, że przedstawiają Lela i Polela. Druga postać to kobieta. Jej przypisywana jest bogini Łada.
Męska para i towarzystwo bogini nasuwa wnioski o funkcji, jaką pełnili w panteonie. Systemy wierzeń od Indii po celtycką Irlandię kopiowały zestaw trzech postaci odpowiedzialnych za siły witalne natury, zdolnej do rozrodu. Hindusi mieli braci Aświnów i boginię Surję; greccy Polluks i Kastor towarzyszyli Ledzie; u Bałtów czczono Saulę z braćmi Auseklisem i Szweistikisem. Atrybutem zwierzecym bliźniaków był koń lub jeleń. W średniowiecznych herbarzach jakby na potwierdzenie domysłów znajdują się znaki rodowe zawierające w swej symbolice dwa konie lub samce jelenia adorujące święte drzewo, a nader często towarzyszy im niewiasta. Taki zbiór postaci, często umieszczali artyści złotnicy we wszelkiego autoramentu amuletach noszonych w formie biżuterii, przez zamożnych obywateli.
Imiona bóstw są dla etymologów nie lada wyzwaniem. Problem stanowi brak adekwatnych odniesień. W języku rosyjskim istnieje jedno słowo, mieszczące się w zakresie konstrukcji i znaczenia, które można brać pod uwagę, szukając źródła. „Lelek” – bo o nim mowa – oznacza junaka, młodzieńca silnego i sprytnego. Tylko jak to się ma do przysłowiowego „lelum-polelum”; ciamajdy, niezguły i flegmatyka.